Nie. Smog i zmiana klimatu to dwa różne zjawiska, chociaż powiązane.
Co je łączy? Za pojawienie się obydwu zjawisk odpowiada człowiek. Mają one też wspólne źródło: spalanie paliw kopalnych. Oba mają też poważne konsekwencje.
Co je różni? Smog jest spowodowany przez spalanie węgla lub odpadów w kotłach, piecach, a także paliw w silnikach. W wyniku spalania powstają szkodliwe gazy i pyły. Mieszają się z wilgotnym powietrzem i przy bezwietrznej pogodnie „zawisają” nad ziemią. Stąd zresztą pochodzi słowo smog. To połączenie dwóch angielskich słów: smoke (dym) i fog (mgła). Smog występuje lokalnie, w pobliżu źródeł zanieczyszczeń. Jest zjawiskiem krótkotrwałym. Smog znika, gdy zniknie jego źródło – np. skończy się sezon grzewczy, spadnie ruch samochodów. Wystarczy na to dosłownie kilka dni.
A zmiana klimatu? Jest globalna i długotrwała. Powodują ją gazy cieplarniane emitowane przez człowieka. Te gazy to zwłaszcza dwutlenek węgla, ale też metan czy gazy przemysłowe. Kumulują się one w atmosferze od początku ery przemysłowej — od ponad 200 lat. Negatywne konsekwencje dotykają całej naszej planety, a nie tylko obszaru, w którym powstają emisje. Szybkie zredukowanie emisji gazów cieplarnianych wymaga skoordynowanych, międzynarodowych działań. A efekty tych redukcji widać dopiero po latach.
Jakie konsekwencje mają zjawiska? Szkodliwe efekty smogu widać od razu. Z jego powodu co roku na świecie przedwcześnie umiera powodu kilka milionów osób. Tylko w Polsce jest ich kilkadziesiąt tysięcy. Negatywne konsekwencje zmian klimatu rozkładają się w czasie, ale dotykają całej ludzkości i są dużo poważniejszym zagrożeniem. Dotyczą całej planety i zagrażają nam wszystkim.